Tycjan ( 1487-1576 ) - Portret kobiety ( La Schiavona ), 1508-1510.
W najbliższych dniach kilkukrotnie jeszcze powrócę do malarstwa Tycjana.
Jako pierwszy obraz który chciałbym pokrótce omówić - wybrałem portret kobiety
zwanej popularnie: "La Schiavona".
Tak też było w powyższym przypadku - "La Schiavona" powstawała między rokiem 1508, a 1510...
Tycjan był wówczas jeszcze bardzo młodym artystą, miał bowiem 21-23 lata.
W swoim długim życiu stworzył masę kanonów przedstawienia postaci w portrecie, był zresztą
jednym z płodniejszych portrecistów swoich czasów, o ile nie naj...
Zazwyczaj portretował artystów, szlachtę, arystokratów, króla, wysokich stopniem duchownych.
Właściwie nie ma w Jego twórczości obrazów przedstawiających postaci i portrety niewolników,
Zazwyczaj portretował artystów, szlachtę, arystokratów, króla, wysokich stopniem duchownych.
Właściwie nie ma w Jego twórczości obrazów przedstawiających postaci i portrety niewolników,
służących, czy biedaków, a jeśli, niemal wyłącznie jako wypełnienie tła / dodatek, pomijam
oczywiście przedstawienia alegoryczne.
Pierwszym zatem, co możemy założyć, jest stan / pochodzenie La Schiavony - była szlachcianką,
Pierwszym zatem, co możemy założyć, jest stan / pochodzenie La Schiavony - była szlachcianką,
lub żoną kogoś z wyższych sfer miejskich. Wskazuje na to zresztą i kilka innych cech postaci - czysta
i dość droga, modna szata, skromny ale i z pewnością złoty naszyjnik i nie najmniejsza tusza...,
w ewidentnie - stosunkowo młodym wieku.
Zazwyczaj ocenia się ten obraz jako inspirację portretami antycznymi, ale jedynie od strony formalnej.
Zazwyczaj ocenia się ten obraz jako inspirację portretami antycznymi, ale jedynie od strony formalnej.
Lecz w ten sposób - tak prosto - trudno wytłumaczyć kilka istotnych spraw, o których więcej poniżej.
Sądzę, że akurat ten obraz jest mniej portretem, bardziej formą manifestu twórczego - przedstawia
Sądzę, że akurat ten obraz jest mniej portretem, bardziej formą manifestu twórczego - przedstawia
bowiem dwa odrębne wizerunki tej samej osoby. Jeden - ten na murku, jest ewidentnie inspirowany
antykiem, ale..., po co zatem drugi, bardziej realistyczny, albo odwrotnie - po co autor umieścił
na murku wizerunek tej samej kobiety, mógł wszakże umieścić tam dowolny, zaczerpnięty z antyku
wzór ozdobny, albo jakiegoś maszkarona... (?).
Zwracam uwagę na kilka szczegółów, np., La Schiavona jest kobietą piękną..., ale..., nie bez drobnej
Zwracam uwagę na kilka szczegółów, np., La Schiavona jest kobietą piękną..., ale..., nie bez drobnej
asymetrii, całkiem dobrze pokazanej, w tym szczególnie widocznej w cieniu - w tej części twarzy - w
tej jej połowie, widocznej w profilu..., którym zwrócony jest do nas drugi z portretów La Schiavony,
jakże bliski kanonicznej, pro-antycznej doskonałości formy...
Inna kwestia, to także fakt, że murek z przedstawieniem postaci z profilu (płaskorzeźba),
był domalowany później, w końcowej fazie pracy nad obrazem, wiązał się zatem z poważną zmianą
pierwotnej koncepcji. Zmiana z czasem stała się aż nadto widoczna - światłocień w obszarze zajętym
murkiem - pokazuje nam "dalszy ciąg" szaty / inaczej, wzdłuż boku puszczoną pierwotnie drugą z dłoni
i inne - nie do końca widoczne elementy kompozycji, prawdopodobnie jakiś stolik i przedmioty / może
nawet postać służącego - co sugeruje ciemny kształt blisko prawego / dolnego rogu - przypominający
głowę. Wszystko to zarazem typowe rozwiązania kompozycji portretów w ówczesnym malarstwie,
a z pewnością wystarczające, by skutecznie wzbogacić i zrównoważyć kompozycję.
Zatem murek z drugim wyobrażeniem twarzy "La Schiavony" sugeruje nie tyle stricte formalny,
Zatem murek z drugim wyobrażeniem twarzy "La Schiavony" sugeruje nie tyle stricte formalny,
a inny, ważniejszy cel tak dużej i nietypowej zmiany kompozycji.
Jakby..., jak gdyby obraz - tak nie inaczej wykończony - zawierał w sobie myśl, iż choć realne życie
Jakby..., jak gdyby obraz - tak nie inaczej wykończony - zawierał w sobie myśl, iż choć realne życie
/ realne postaci nie zawsze przedstawiają sobą ideały piękna, jest swego rodzaju powinnością artysty
pokazywać wyłącznie postaci / opowieści istotne, trzymać się kanonu nie bezmyślnie, ale w poczuciu
odpowiedniego podkreślania roli sztuki jako takiej.
Może nawet myśl około-platońska, iż piękno - zwłaszcza w ujęciu dążącym do ponadczasowości
Może nawet myśl około-platońska, iż piękno - zwłaszcza w ujęciu dążącym do ponadczasowości
i idealizmu ( jak postrzegano w epoce odrodzenia sztukę starożytną i wyidealizowane piękno
rzymskich portretów ), zawiera w sobie prawdę wyższą niż nawet najdoskonalsza iluzja, ponieważ
im iluzja doskonalsza, tym łatwiej o wskazanie nią wszelkich niedoskonałości natury, niedoskonałości
zresztą zazwyczaj nieważnych, na dodatek nie oddających sensu danego wizerunku, czasem nawet
wręcz..., tuszujących znaczenia i treści najważniejsze / uniwersalne (lub tak przez artystę definiowane)...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz