sobota, 24 września 2016

Artur Grottger


Artur Grottger  urodził się w miejscowości Ottyniowice (Ukraina), w roku 1837.
Uczył się rysunku i malarstwa dosłownie od dzieciństwa - od ojca, który swego czasu
ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Wiedniu... Także w domu nasiąkał pro-polskimi
postawami patriotycznymi.
Już jako nastolatek uczył się od profesjonalnego malarza Jana Maszkowskiego, 
a od 1850 roku pobierał też korekty u Juliusza Kossaka.
Początek sławy artystycznej też nadszedł dla Artura Grottgera bardzo wcześnie 
- mając ledwie 14 lat (1851), został doceniony za swoje akwarele przez bawarskiego
hrabiego Aleksandra Pappenheim'a, który wkrótce został  mecenasem młodego twórcy. 
W tym samym czasie (1851) - za radą wysoko postawianych przyjaciół i krewnych, wykonał akwarelę upamiętniającą wjazd Cesarza Austrii do Lwowa, za co również 
od niego otrzymał znaczącą pomoc - bo wysokie na tamte czasy - artystyczne
stypendium, dzięki którym mógł młody artysta rozpocząć studia w Krakowie, a potem 
w Wiedniu. W Krakowie studiuje między rokiem 1852 a 1854, a w Wiedniu w latach 
1855-1858. Po ukończeniu studiów artystycznych, pozostał w Wiedniu do roku 1865,
pracując z powodzeniem jako ilustrator (kilkaset ilustracji do czasopism wydawanych
w Wiedniu). 

Zaangażował się w pomoc zmuszonym do migracji pokonanym powstańcom 
styczniowym (zabór rosyjski)... Niestety, zaangażowanie w sprawę polską nie było 
mile widziane w Wiedniu, wkrótce też artysta utracił swoje wpływy i poparcie 
/ stypendium cesarskie, a wraz z rosnącą biedą musiał opuścić stolicę Austrii. 
Choć nie był uczestnikiem powstania, jego brat za to, zesłany został na Syberię, 
a sam artysta, w natchnieniu i w czasie podróży po Galicyjskich dworach
(w poszukiwaniu zleceń), stworzył jedne z najsławniejszych swoich prac - cykl 
kartonów rysowanych czarną i białą kredką - uwieczniając własne wyobrażenia 
z powstania...

Dalsze lata życia artysty były nader burzliwe, na co przede wszystkim wpływ miały:
romantyczna / niespełniona miłość oraz ciężką choroba, stopniowo niszcząca zdrowie
(gruźlica).
Artysta wkrótce też umarł..., we francuskim uzdrowisku..., zimą 1867 roku, mając 
ledwie 30 lat... Ostatecznie został pochowany na Cmentarzu Łyczakowskim (1868), 
głównie dzięki staraniom niedoszłej narzeczonej...  

Do sławy artysty w Polsce, najbardziej przyczyniła się jego narzeczona - Wanda 
Młodnicka - a najbardziej znanymi pracami do dziś pozostają fantastyczne ilustracje
powstania styczniowego (fantastyczne - bo wyobrażone - nie mające odniesienia 
do własnych doświadczeń artysty, obfitujące zresztą w elementy alegoryczne, 
symboliczne). Wpisuje się w poczet twórców walczących o niepodległość Polski
nie z bronią u boku, lecz z pomocą swojej pracy twórczej. 


Artur Grottger był artystą bardzo płodnym, tak w wyborze poruszanych tematów, 
jak i technik, pozostawił po sobie wiele prac - tylko podczas wystawy retrospektywnej 
z okazji 150 rocznicy urodzin artysty, wystawiono ich 500... 

Oto wybór prac artysty - niewielki, mam świadomość, wycinek Jego twórczości...











































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz